Jechali do pożaru lasu. Nie dojechali, bo w wóz strażacki uderzyła osobówka. Auto - po czołowym zderzeniu -przejechało jeszcze kilkadziesiąt metrów i wpadło do rowu. Jak się okazało, za kierownicą VW Passata siedział 36-letni mieszkaniec Bolesławca, który miał blisko 2 promile alkoholu.
Ostatecznie pogotowie ratunkowe wszystkich zabrało do bolesławieckiego szpitala. Dodajmy, że do wypadku doszło wczoraj (30 marca) przed godz. 20.00 na trasie między Wartą Bolesławiecką a Łaziskami.
Reklama
Reklama