Mieszkańcy Złotoryi wzięli sprawy w swoje ręce. Wysokie na ponad półtora metra trawy, które wyrosły na skwerach, dłużej już na koszenie czekać nie mogły. Złotoryjanie najpierw próbowali metody eko- wpuścili na zarośnięty teren dwie kozy. Trawa jednak była już zbyt wysoka- mówi radny Paweł Maciejewski
Reklama
Reklama