• SŁUCHAJ ONLINE
30-letnia historia Związku Sybiraków na terenie byłego województwa legnickiego




Reklama


Reklama


Zachęcany do lektury zarysu 30-letniej historii Związku Sybiraków na terenie byłego województwa legnickiego, opracowanego przez założycielkę oddziału Wandę Puchałę. Rozwój Związku Sybiraków przypada na okres kształtowania się Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem III Rzeczpospolitej. Przedwojenny Związek powstał w 1928 r. Był organizacją prężną i szanowaną przez ówczesne władze, a także przez społeczeństwo. Środowisko współczesnych Sybiraków obejmuje Polaków, którzy byli zsyłani na Sybir od 1939 r. Różne były ich drogi powrotu do kraju. Jedni szli z Wojskiem Polskim, znacząc swe szlaki mogiłami, inni wracali przez Afrykę i Indie. Ci, którzy najdłużej pozostali na „nieludzkiej ziemi” wracali całymi transportami z Kazachstanu, Komi, Kołymy czy innych miejsc zesłań. Na obszarze byłego województwa legnickiego docelowymi stacjami były: Legnica, Jawor, Lubin, Głogów, Ścinawa, skąd następnie zasiedlano pobliskie miejscowości. Współcześni Sybiracy, ofiary czerwonego caratu, którzy zdołali się wyrwać do Polski zostali skazani na dodatkowy, szczególny rodzaj zesłania – kilkudziesięciolecia milczenia. Mogli przyznawać się do swego rodowodu, w dowodach osobistych wpisywano im miejsce urodzenia – ZSRR, mieli utrudnioną drogę awansu i wykształcenia. Wyrok wzmocniła obojętność otoczenia, któremu nawet ówczesne władze w podręcznikach historii gmatwały fakty o zesłaniach lub pomijały te zagadnienia milczeniem. Droga do reaktywowania Związku Sybiraków w 1988 r. była bardzo długa i można ją podzielić na 3 etapy. Pierwszy, najtragiczniejszy do przebycia – to aresztowania, gehenna śledztw i lata pobytu z dala od Ojczyzny – lata beznadziejności, głodu i rozpaczy. Drugi okres – już radośniejszy – to powrót do Ojczyzny, gdzie spotkało nas jednak rozczarowanie. Nie witano nas kwiatami, brawami, lecz traktowano jak nikomu niepotrzebnych intruzów. Rok 1946 na zawsze utrwalił się w naszej pamięci. Po latach cierpień i poniewierki wróciliśmy wreszcie do naszej ukochanej Ojczyzny, lecz nie do swych stron rodzinnych, ale na ziemie ustalone Układem Jałtańskim. Mimo to cieszyliśmy się, że byliśmy wśród swoich rodaków. Wysiadając z wagonów płakaliśmy z radości i całowaliśmy tę naszą polską ziemię, nie dostrzegając tego, co się wokół nas dzieje. Chcieliśmy pracować i odbudowywać nasz zniszczony wojną kraj. Nie zastanawialiśmy się nad tym, że nastąpiły dalsze aresztowania – nowe zsyłki na Sybir, że społeczeństwo uważa nas za wrogów Polski Ludowej. Tego faktu przyjąć do swej świadomości nie chcieliśmy. Władze były wręcz zakłopotane i zażenowane powrotem setek tysięcy Polaków z „raju” bolszewickiego, jak głosiła ówczesna propaganda – miał być dla Polaków uosobieniem przyjaźni, braterstwa i wzajemnej pomocy. Potem nastąpił najdłuższy okres w naszym życiu – to dziesiątki lat wstydliwego milczenia w Ojczyźnie o tych, którzy wrócili z tej „nieludzkiej ziemi”. Nie wspominano także, że tysiącami mogił naszych rodaków została usłana Syberia, Kazachstan i inne zakątki imperium zła. I chyba niewielu z nas wierzyło, że kiedyś zostanie reaktywowany Związek Sybiraków. Przyszedł wreszcie ten oczekiwany przez nas dzień. Ukazuje się w gazecie notatka, że w Warszawie 17 XII 1988 r. został zarejestrowany Związek Sybiraków. Wyzwolił się w nas wielki entuzjazm, że wreszcie po tylu latach mamy swój związek, że możemy się spotkać i mówić o tym, co nas spotkało, o naszych cierpieniach i doznanych krzywdach. Zwiiązek Sybiraków na terenie byłego województwa legnickiego powstał w specyficznych warunkach. Po przeczytaniu informacji w prasie o powstaniu Związku w Warszawie i my zapragnęliśmy przystąpić do założenia związku na terenie województwa legnickiego.

            Z inicjatywy koleżanki Wandy Puchały i Stanisława Majewicza umieściliśmy informację w czasopiśmie „Konkrety” (dzięki redaktorowi Wiesławowi Piotrowskiemu) o spotkaniu zainteresowanych powstaniem Związku Sybiraków. Spotkanie wyznaczono na dzień 2 III 1989 r. o godz. 17-tej w Akademii Rycerskiej.

Z niecierpliwością oczekiwaliśmy na ten dzień, mając mieszane uczucia: ilu nas jeszcze żyje, czy spotkamy tych, którzy dzielili z nami wspólną niedolę. Oczekiwaliśmy na nieliczną grypę, a na spotkanie przybyło ponad 300 osób z całego naszego województwa.

W tym spotkaniu uczestniczył również redaktor Wiesław Piotrowski. Atmosfera tego dnia była szczególna, wielka radość, padało wiele pytań i bardzo duże zainteresowanie. I tak powołana została grupa inicjatywna w skład której weszli:

1. Wanda Puchała

2. Stanisław Majewicz

3. Roman Cywiński

4. Zofia Berlińska

5. Maria Jurkiewicz

6. Tadeusz Koszarski

7. Krystyna Marcinowska

Zadania, jakie sobie postawiliśmy, to: znalezienie lokalu na siedzibę, zarejestrowanie związku, zorganizowanie kół w terenie, rozpoczęcie prac przygotowawczych do zwołania I Zjazdu i wybranie władz, prowadzenie działalności statutowej.

Z terenu województwa legnickiego do zorganizowania kół w terenie zobowiązali się Włodzimierz Marciniak – Gromadka, Jan Greń - Prochowice, Aleksander Pieniążek – Paszowice, Zbigniew Zwada – Jawor, Stanisław Wnukiewicz – Głogów, Romuald Zejc – Złotoryja i Romuald Sznajder – Ścinawa.

W pierwszym okresie działalności w terenie głównym zadaniem grupy było organizowanie kół, poszukiwanie i udzielanie pomocy w poszukiwaniu dokumentów deportacji. Oprócz grupy założycielskiej, będącej zalążkiem zarządu oddziału, duże zaangażowanie wykazali członkowie kół:

1. Legnica – Tadeusz Gołacki, Zofia Oleksiak, Kazimierz Kuliniec;

2. Jawor – Zbigniew Zwada, Edward Hlebowicz, Olgierd Smuszko;

3. Głogów – Stanisław Wnukiewicz, Hieronim Waszczuk, Jan Jasiński

4. Prochowice – Jan Greń;

5. Ścinawa – Romuald Sznajder, Zenon Marcinkiewicz;

6. Chojnów – Kazimiera Stanecka, Genowefa Czarna i Tadeusz Bisiorek;

7. Polkowice – Stanisław Majewicz, Jacek Kędzierski;

8. Gromadka – Władysław Marciniak;

9. Rudna Paszowice – Aleksander Pieniążek;

10. Chobienia – Piotr Sypień;

11. Rudna – Zbigniew Bisikierski;

12. Chocianów – Kazimierz Polkowski i Danuta Muzyka.

Zaczynaliśmy od zera, nie mając siedziby, żadnych środków finansowych ani materialnych. Zwracaliśmy się do różnych instytucji i organizacji społecznych, by przyjęli nas pod swój dach, ale zawsze padała odpowiedź negatywna. Tak więc w początkowym okresie wszystkie sprawy załatwiano w domu lub w zakładzie pracy, co nie było mile widziane ze strony kierownictwa.

Dziś z wielkim wzruszeniem wspominamy to pierwsze spotkanie w Akademii Rycerskiej, kolejne spotkania w Kawiarni Ratuszowa, gdyż innego miejsca na spotkania nie mieliśmy.

W Ratuszowej dokonano podziału obowiązków i tak :

- panu Majewskiemu powierzyliśmy zdobycie statutu i innych wiadomości z Warszawy,

- Wanda Puchała odpowiedzialna została za organizowanie kół w terenie oraz zajmowanie się sprawami organizacyjnymi,

- Zofia Berlińska – sprawami finansowymi,

- Roman Cywiński – zapewnił środek lokomocji do wyjazdu w teren,

- Maria Jurkiewicz – inną pomoc doraźną,

- Tadeusz Koszarski – wydrukowanie ankiet.

Na pierwszym spotkaniu, by lepiej się poznać, uczestnicy grupy założycielskiej przedstawili swoje życiorysy szczególnie z okresu lat zsyłek i wracali wspomnieniami do tych przykrych czasów. Polały się łzy wzruszenia, bo doczekano się wreszcie tej chwili, że można było o swych przeżyciach mówić bez strachu.

W dniu 2 IV 1989 nastąpiło spotkanie z Prezesem Zarządu Głównego Związku Sybiraków Ryszardem Reifem. Upoważniono grupę założycielską w Legnicy do podjęcia działań zorganizowania I Zjazdu Związku Sybiraków Oddziału w Legnicy. Datę tę przyjmuje się jako powstanie Związku Sybiraków Oddziału Legnicy.

Głęboko w pamięci legnickich Sybiraków utkwiło pierwsze nabożeństwo w intencji zmarłych na zesłaniu, które odbyło się w kościele pw. Jana Chrzciciela i piękna homilia ojca Eugeniusza Ciesaka.

Mimo wspomnianych wcześniej trudnych warunków początkowego okresu działalności, Sybiracy często spotykali się z życzliwością wielu wspaniałych ludzi, a szczególnie ze strony duchowieństwa, m.in. w osobie ks. prałata Władysława Jóźkowa – obecnie naszego Kapelana, a także Jego Ekscelencji ks. biskupa Tadeusza Rybaka.

      Dyrektor Zespołu Szkół Budowlanych Wacław Makowski w I rocznicę powstania Związku Sybiraków zorganizował spotkanie, w czasie którego po raz pierwszy zaszczycili nas swą obecnością zaproszeni goście: Irmindo Boheń – Poseł na Sejm RP, Bronisław Rybka – Wojewoda Legnicki, Tadeusz Pokrywka – prezydent Miasta Legnicy, Krystyna Kopestyńska – Kurator Oświaty.

Młodzież szkolna pod kierownictwem Bogumiły Słomczyńskiej przygotowała wspaniałą część artystyczną. Wojewoda Legnicki Ryszard Jelonek udzielił nam pomocy finansowej. Mimo przyjętych na siebie dużych obowiązków mieliśmy wiele zapału i energii do pracy.

Do I Zjazdu Delegatów działało już 15 kół terenowych, zrzeszających 600 osób. Zjazd odbył się 24 VI 1989 roku, wówczas wybrano Zarząd. Prezesem została Wanda Puchała. W zjeździe wzięli udział przedstawiciele Zarządu Głównego w osobach: Hanny Czarneckiej i Zygmunta Czarneckiego, którzy uroczyście wręczyli legitymacje członkowskie pierwszym 22 członkom. Wybrany Zarząd Oddziału Wojewódzkiego w Legnicy składał się z:

- Wandy Puchały – prezesa oddziału

- Jerzego Wiśniewskiego – I vice prezesa

- Adama Hutyry – II vice prezesa

- Anny Piwnik – sekretarza

- Stanisława Majewicza – członka

- Zofii Berlińskiej – skarbnika

- Tadeusza Gołackiego – członka.

Na jednym posiedzeń Zarządu oddziału kolega Roman Cywiński postawił wniosek, by upamiętnić na naszym terenie śmierć setek tysięcy Polaków, którzy zginęli na zesłaniu. W dniu 11 XI 1990 r. została odsłonięta i poświęcona tablica epitafijna w kościele pw. Świętych Apostołów Piotra i Pawła wraz z wmurowaną urną z prochami i ziemią z Katynia. Drugą taką samą tablicę wmurowano na Cmentarzu Komunalnym w Legnicy. W czasie tej uroczystości brał udział osobiście Prezes Zarządu Głównego Ryszard Reif. Projektantem i sponsorem tych tablic był Adam Hutyra.

Marzeniem Sybiraków było także posiadanie własnego sztandaru, by przy wszystkich uroczystościach akcentować swoją obecność w środowisku. To zostało zrealizowane dzięki różnym instytucjom i organizacjom społecznym, które pomogły nam w spełnieniu tego marzenia, m.in. pana Marka Bezdega z Lubina, wójta gminy z Polkowic, PSS z Jawora i wójta z Prochowic oraz innych osób.

Przykład Zarządu Oddziału zaowocował i zaczęły powstawać miejsca pamięci i sztandary w kołach na terenie całego województwa legnickiego. Obecnie w Oddziale Związku Sybiraków znajduje się 10 sztandarów, 19 pomników i obelisk, 19 tablic miejsc pamięci oraz 6 nazw ulic.

Oddział gromadzi wszelkie pamiątki z pobytu na zesłaniu, jak: listy, wspomnienia, dokumenty pobytu na zesłaniu oraz wszelkie fotografie. Prowadzona jest Kronika, w której odnotowano wszystkie wydarzenia. Wydawane były broszurki o naszej działalności, informujące o sprawach dotyczących Sybiraków, strofy o Katyniu, książki „Legniccy Sybiracy”, „ Przeżyli by pamiętać…” i album o miejscach pamięci.

Minęło już 30 lat naszej społecznej pracy. Zdajemy sobie w pełni sprawę, że nasz stan liczbowy ulega zmniejszeniu z uwagi na wiek i dużą śmiertelność, ale mimo tego do końca chcemy spełniać obowiązek pamięci o tych, którzy ginęli za Ojczyznę.

Jesteśmy otwarci na współpracę z różnymi środowiskami, jak AK, Towarzystwo Miłośników Lwowa, Miłośników Wilna i Ziemi Wileńskiej, TPD, a przede wszystkim z młodzieżą szkolną. Staramy się również współpracować z władzami miasta i gmin.

W omawianym okresie oprócz działalności statutowej miało miejsce wiele ciekawych wydarzeń. W dniu 3 XII 1991 r. wspólnie z Delegaturą Komisji Badania Zbrodni na Narodzie Polskim przy Prokuraturze Wojewódzkiej zorganizowano Sesję Popularno – Naukową pt. „Zbrodnia na Narodzie Polskim w latach 1939–1956” z licznym udziałem młodzieży szkolnej. Referat główny wygłosił prof. Stanisław Dąbrowski z Uniwersytetu Wrocławskiego. Zastępca Prokuratora Generalnego Henryk Stawryło podzielił się wrażeniami z  przeprowadzonej ekshumacji w Katyniu. Głos zabrali także Wanda Puchała Prezes Zarządu Oddziału Związku Sybiraków w Legnicy oraz płk Janas, Prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych przez III Rzeszę.

Dużym zainteresowaniem cieszyła się wystawa przygotowana przez naszą Komisję Historyczną w osobach Adam Hutyra, Marii Jurkiewicz i Teodozji Błażusiak. W czasie sesji dla 10 wyróżnionych wspomnień Sybiraków wręczono nagrody pieniężne ufundowane przez: Sejmik Samorządowy, Kuratorium Oświaty, prezydenta Legnicy, Redakcję „Konkretów” iZwiązek Sybiraków.

Bardzo cenimy sobie współpracę z młodzieżą szkolną, której przekazujemy swoje przeżycia z zesłania. Szczególnie dobrze układa się współpraca z takimi szkołami, jak Zespół Szkół Budowlanych, Gimnazjum Nr 5, Zespół Szkół Muzycznych, VII Liceum Ogólnokształcące, Zespół Szkół Mechaniczno – Energetycznych oraz MCK i LCK.

W początkowym okresie bardzo dobrze układała się nam współpraca z Biblioteką Miejską, która w Roku Katynia zorganizowała cały cykl spotkań – bardzo urozmaiconych.

Jako Sybiracy spotykamy się każdego roku przy wspólnym opłatku, bądź innych uroczystościach patriotyczno–religijnych, biorąc czynny udział w życiu społecznym legniczan.

Warto także wspomnieć, że w prasie legnickiej w początkowym okresie ukazywały się różne artykuły, wywiady i publikacje z ciekawymi ludźmi, jak: więźniem z obozu na Kołymie Antonim Rymszą, gościem z Kazachstanu panem Galińskim, Białym Kurierem Władysławem Ossowskim.

Radio Legnica – redaktor Grażyna Rymkiewicz przeprowadzała wywiady z Sybirakami, uczestniczyła w organizowanych pielgrzymkach do Częstochowy i wielu innych naszych uroczystościach. Wielkim wydarzeniem była książka Jana Smalewskiego pt. „Opowiedział mi Maks”, napisana na podstawie opowieści Antoniego Rymszy.

              Mieliśmy okazję uczestniczyć w spotkaniu z koleżankami z AK ze Szwecji, które były internowane w czasie stanu wojennego. W czasie tego spotkania byliśmy zaproszeni do Ambasady w Szwecji, gdzie wręczyliśmy na ręce ambasadora foldery i albumy z miasta Legnicy.

Wielkim wydarzeniem dla nas był przyjazd Ojca Świętego do Legnicy i Jego ciepłe słowa skierowane pod adresem Sybiraków przybyłych do Legnicy z całego kraju. W dniu 2 VI 1997 Sybiracy mieli wyznaczony sektor na 5000 osób, w którym również uczestniczyli AK-owcy oraz organizacje kresowe. W uroczystości wziął udział Sekretarz Generalny Zarządu Głównego Edward Duchnowski.

Sybiracy wręczyli dary dla Ojca Świętego w postaci: - patery i kielicha mszalnego z dedykacją od Związku Sybiraków Oddział Legnica, zestawu „Biblioteki Zesłańców” w oprawie skórzanej ofiarowany przez Zarząd Oddziału Związku Sybiraków we Wrocławiu, krzyża Sybiraków pięknie opracowanego przez Zarząd Główny Związku Sybiraków w Warszawie, obrazu Matki Boskiej  od Związku Sybiraków III RP ze Szczecina, alby z Dzierżoniowa z piękną dedykacją: „UMIŁOWANY OJCZE  ŚWIĘTY, Pielgrzymi Związku Sybiraków Koła Dzierżoniów składają w hołdzie Panu Bogu Wszechmogącemu i Trójcy Świętej Jedynemu tę  ALBĘ, wyrażając niewinność zesłanych na SYBIR. Niech ta szata będzie krzyżmem dla dzieci, które tam zmarły bez chrztu świętego i szatą godową, dla zmarłych tam bez pojednania z Panem Bogiem. Miłościwy Boże przytul ich do swego serca, a nas, którym pozwoliłeś wrócić do naszej umiłowanej Ojczyzny, miej w swojej opiece i naucz umiłowania wiary, prawdy i sprawiedliwości.”

            Po 30 latach istnienia bardzo mocno jesteśmy wpisani w nasze środowisko. Przez cały czas wykonujemy wszystkie prace społeczne. Nie jesteśmy dotowani przez państwo, utrzymujemy się jedynie ze skromnych składek członkowskich. Stawiamy przed sobą ambitne wyzwania, staramy się je wykonywać jak najlepiej. Jesteśmy obecni przy wszystkich uroczystościach patriotyczno–religijnych, jakie odbywają się na terenie dawnego województwa i miasta.

            W naszej codziennej prący staraliśmy się nie zapominać o ludziach starszych, samotnych, znajdujących się w trudnych warunkach finansowych. Szczególny hołd i uznanie za trud w wychowaniu dzieci na zesłaniu składamy naszym matkom, dziękując im za nasze przeżycie. Nie sposób opisać wszystkich przedsięwzięć, jakie podejmowaliśmy przez 30 lat. Możemy jednak dobrze ocenić spełnione przez nas obowiązki, a stało się to możliwe dzięki ofiarnej pracy wielu naszych działaczy i sympatyków, którzy nasze działania wspierali.

            Dziś w wolnej Polsce chcemy być traktowani na równi z innymi rodakami. Nie możemy jednak, my Sybiracy, zapomnieć o tych, co walczyli o Polskę. Dlatego póki my żyjemy, jest naszym pragnieniem, by ta działalność dla dobra bliskich, dla historii, dla Polski  pozostawiła po nas pamięć w świadomości następnych pokoleń.

            Na zakończenie pragnę przypomnieć słowa poety Mariana Piechoty: „Pokażmy Wam nasze rany skryte, głębokie blizny i z nich Was będziemy, jak z liter uczyć imienia Ojczyzny”.

Wanda Puchała

 



Reklama


Reklama
Legnica
Lubin
Polkowice
Jawor
Region
Reklama Reklama
Audycje
Adres
ul. Zielona 5/6
59-220 Legnica
tel. (76) 856-08-18

Sekretariat
tel. (76) 856-08-18
fax. (76) 856-06-66
[email protected]

Serwis/informacje
tel. (76) 856-08-88
[email protected]
[email protected]
Reklama
tel. (76) 856-07-77
tel. (76) 856-06-28
[email protected]

Studio
tel. (76) 852-53-54

Antena
tel. (76) 852-53-54
[email protected]

Konkursy
tel. (76) 852-53-54
Zgłoszenia o utrudnieniach
ruchu drogowego

[email protected]

Zgłoszenia wydarzeń
kulturalnych

[email protected]



Regulamin konkursów

Polityka prywatności
  • Adres
  • ul. Zielona 5/6
  • 59-220 Legnica
  • tel. (76) 856-08-18
  • Studio
  • tel. (76) 852-53-54
  • Konkursy
  • tel. (76) 852-53-54