Pasażer z Łotwy spóźnił się na samolot do Odessy. 34-latek dał wyraz swojemu niezadowoleniu. Wszczął awanturę na lotnisku we Wrocławiu. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze Straży Granicznej . Jak się okazało, mężczyzna był pijany. Mówi Joanna Konieczniak z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej
34-latek ukarany został mandatami w wysokości 1000 zł. Po ich przyjęciu i zapłaceniu, opuścił lotnisko.
Reklama
Reklama