Zaskakująco dobrze się trzymał, jak na niemal śmiertelną dawkę alkoholu. Niestety, wsiadł w takim stanie za kierownicę. Na szczęście, został zatrzymany przez legnickich policjantów. Mówi Robert Lemański z legnickiej komendy
Mężczyzna- jak ustalili policjanci - jechał z Jawora, gdzie na parkingu wyrządził szkody i stamtąd odjechał. Teraz trzeba ustalić, czy już wtedy kierowca Seicento był pod wpływem alkoholu.
Reklama
Reklama