Legnicka Specjalna Strefa Ekonomiczna prowadzi negocjacje z dużym szwajcarskim inwestorem. Rozmowy wkroczyły w decydującą fazę - zatem szczegółów zdradzać nie można.Wiadomo natomiast, że gdyby nowy inwestor na terenie gminy Legnickie Pole się pojawił - ta podstrefa nie miałaby terenów, którymi mogłaby przyciągnąć kolejnych inwestorów. Stąd wniosek gminy Legnickie Pole o poszerzenie granic podstrefy. Mówi wójt Legnickiego Pola, Henryk Babuśka
Prezes Legnickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Witold Lech Idczak zapewnił, że gmina może liczyć na pozytywną rekomendację wniosku w ministerstwie, bo podstrefa Legnickie Pole jest jednym z lepszych terenów inwestycyjnych na mapie kraju.
Ostateczne decyzje co do poszerzenia granic LSSE zapadną na poziomie ministerialnym. Na decyzję przyjdzie jednak gminie poczekać - procedury trwać mogą miesiącami.
Reklama
Reklama