Chwila nieuwagi, wystający korzeń, trochę piasku na jezdni czy kilka kropel deszczu. Niewiele potrzeba, by stracić równowagę. Pani Julietta zdecydowała się - ku przestrodze - opowiedzieć swoją wakacyjną przygodę na rowerze, którą przeżyła tylko dzięki temu, że miała na głowie kask.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Reklama
Reklama