22-letnia Klaudia U., ciotka 13-miesięcznego chłopca, który połknął jej tabletkę ekstazy, nie trafiła do tymczasowego aresztu. Prokurator - jak już informowaliśmy - postawił kobiecie dwa zarzuty- narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź uszkodzenia ciała oraz zarzut posiadania środków odurzających.
Klaudia U. mieszkała razem z rodzicami chłopczyka. Jak przyznała, sama przyniosła środki psychotropowe do tego domu. Niestety, 13-miesięczny chłopiec miał wyjąć z torebki ciotki tabletkę ekstazy i ją połknął. Dziecko trafiło do szpitala. Jego życiu nic już nie zagraża. Prokuratura powiadomiła o sprawie sąd rodzinny i to on podejmie decyzję, czy dziecko- po wyjściu ze szpitala- będzie mogło wrócić pod opiekę rodziców, których dotąd przesłuchano w charakterze świadków. Ciotka chłopca zapłaciła 5 tys. zł poręczenia majątkowego i 3 razy w tygodniu - w ramach dozoru policyjnego - będzie musiała zgłaszać się na komendę.
Reklama
Reklama