Policyjny pościg, próba staranowania radiowozu, tumany kurzu, zderzenie i ranni policjanci, którzy ostatecznie pieszo gonią sprawców. Te sceny niczym z gangsterskiego filmu rozegrały się wczoraj pod Legnicą i w samej Legnicy. Wszystko zaczęło się od zgłoszenia, że na ul. Poznańskiej ktoś prawdopodobnie próbuje się włamać. Gdy na miejsce dotarli policjanci, z impetem wyjechał na drogę samochód marki Ford. Kierowca nie zareagował na wyraźne sygnały, by auto się zatrzymało do kontroli. Wówczas rozpoczął się pościg.
Jak relacjonuje Jagoda Ekiert z legnickiej policji - ostatecznie kierowca forda zatrzymał się na środku drogi, a z auta wybiegły cztery osoby.
W okolicy został zatrzymany także mężczyzna. Policja ustala, czy to on siedział za kierownicą forda. Trwają poszukiwania czwartej osoby, która tym autem jechała.
Reklama
Reklama