Jechał całą szerokością autostrady. Nic dziwnego - miał blisko 3 promile alkoholu. Mężczyzna został w porę zatrzymany przez policję - dzięki sygnałom od kierowców, którzy zaalarmowali, że prawdopodobnie fiatem dukato, jadącym autostradą, kieruje pijany mężczyzna.
Jagoda Ekiert z legnickiej policji dodaje, że kierowcy odebrano prawo jazdy, które może stracić nawet na 15 lat. Za jazdę pod wpływem alkoholu z kolei może trafić za kraty na 2 lata.
Reklama
Reklama