W całej Polsce zapłonęły znicze, a mieszkańcy wielu miejscowości spontanicznie spotykali się, by w milczeniu uczcić pamięć zmarłego wczoraj prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.
Przypomnijmy, podczas 27. finału WOŚP w Gdańsku, w czasie Światełka do Nieba na scenę wtargnął 27-latek z kilkunastocentymetrowym nożem, którym ugodził prezydenta Gdańska. Paweł Adamowicz zmarł wczoraj w szpitalu, miał 53 lata. Osierocił dwie córki.
Reklama
Reklama