37-latek z Legnicy usłyszał już zarzut publicznego nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa nieokreślonej liczby osób przy pomocy noży, trującego gazu i kwasu w stosunku do osób zatrudnionych w urzędach państwowych i bankach, a także podżegania do niszczenia mienia, celem spowodowania dymisji członków Rady Ministrów RP. Mężczyzna przyznał się, ale prokuratura nie ujawnia jego wyjaśnień. Legniczaninowi grozi do 5 lat więzienia.
Reklama
Reklama