Poszukiwany listem gończym wpadł, bo... przechodził na czerwonym świetle. Teraz 34-latek z Legnicy trafi na pół roku za kraty za wcześniejsze przewinienia. Przyjdzie mu jednak dodatkowo odpowiedzieć m.in. za to, że okłamał policjantów, podając podczas interwencji fałszywe dane.
Anna Tersa z legnickiej komendy dodaje, że policjanci będą teraz ustalać, w jaki sposób telefon trafił w ręce 34-latka.
Reklama
Reklama