Był poszukiwany listem gończym, bo miał - decyzją sądu- spędzić za kratami półtora roku. Nie dość, że unikał więzienia, to w tym czasie notorycznie okradał jeden ze sklepów. Ostatecznie wpadł i teraz będzie odpowiadał jako recydywista - mówi Anna Tersa z legnickiej komendy.
Za kradzież recydywiście grozić może nawet 7,5 roku więzienia.
Reklama
Reklama