Przez kilkadziesiąt minut przez ulicę Złotego Florena w Legnicy trudno było przejechać. Wszystko za sprawą auta, które stoczyło się z parkingu na jezdnię. Jak się okazało - kierująca nie zaciągnęła hamulca ręcznego, nie zostawiła też auta "na biegu".
Laweta zdążyła nawet już przyjechać, by odholować auto blokujące jezdnię. W ostatniej chwili na miejscu zjawiła się i kierująca. Teraz będzie musiała zapłacić mandat i pokryć koszty ściągnięcia pomocy drogowej.
Reklama
Reklama