"Jestem mocno zawiedziony, że w przyszłorocznym budżecie miasta nie ma środków na inwestycje w miejski monitoring"- mówił na ostatniej w tym roku sesji Lesław Rozbaczyło, radny rady miejskiej. Jako przedsiębiorca, który w centrum miasta prowadzi biznes, od kilku miesięcy porusza kwestię skuteczności monitoringu
Prezydent Legnicy Tadeusz Krzakowski zapewnił, że miejski monitoring, wspierany ponad setką kamer z systemu ITS na skrzyżowaniach, działa sprawnie. Problem nie leży w technologii, czy jakości obrazu. To raczej kwestia braku rąk do pracy - wyjaśniał gospodarz miasta
Prezydent Legnicy dodał, że monitoring jest stale rozbudowywany. W ostatnim czasie w samym parku pojawiło się 10 kamer, a przy kolejnych inwestycjach, np. przy przebudowanie placu Słowiańskiego, zaplanowano instalację kolejnych kamer.
Reklama
Reklama