Krok po kroku przeczesali gruzowisko w poszukiwaniu ewentualnych osób poszkodowanych. Na szczęście, okazało się, że w pustostanie przy ul. Senatorskiej w Legnicy, w którym nad ranem runął dach, nie było nikogo. Teren został przeszukany przez strażaków, a później do akcji wkroczyły specjalnie szkolone psy, których nosy - w tak trudnych warunkach- są najlepszym narzędziem do poszukiwań. Mówi kpt. Wojciech Baran, strażak kierujący akcją
Reklama
Reklama