Do groźnej sytuacji doszło na szkolnym podwórzu przy jednej z legnickich podstawówek. Przy SP 4 w trakcie wichury runęła rozłożysta, potężna lipa. Na szczęście, do zdarzenia doszło nocą, gdy w szkole nie było uczniów. Dyrekcja zareagowała natychmiast - wezwano dendrologa, bo przy szkole rośnie cała aleja ogromnych drzew. Jest i inny problem. Za sprawą lip konserwator zabytków wstrzymał planowaną tu budowę placu zabaw.
Reklama
Reklama