Przyjechał do sklepu po alkohol. Nie byłoby może w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że kierowca wsiadł za kierownicę kompletnie pijany. Na przysklepowym parkingu jeden z klientów zauważył, jak do auta chwiejnym krokiem podchodzi mężczyzna, wsiada do auta, odpala silnik i chce odjechać. Świadek uniemożliwił jednak tę podróż i wezwał policję.Mówi Anna Tersa z legnickiej komendy
Teraz 53-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, utrata prawa jazdy, zakaz prowadzenia pojazdów, a także wysoka grzywna.
Reklama
Reklama