Najpierw pobił jedną kobietę, potem drugą zaczął dusić. Do tego brutalnego napadu doszło wczoraj ok. godz. 4.00 nad ranem na legnickim dworcu kolejowym. Na szczęście sprawcę udało się zatrzymać. Prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty. Mówi Anna Tersa z legnickiej policji
Na tym jednak 24-letnia agresor nie poprzestał Dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej 36-letniej kierowniczki pociągu.
Za popełnione przez mężczyznę przestępstwo grozić może nawet 10-letnia odsiadka.
Reklama
Reklama