Mimo, że stale rośnie zagrożenie ze strony rzeki Kaczawy, nie ma zagrożenia dla wody pitnej w Legnicy. Legnickie wodociągi wprawdzie odcięły pobór wody na ujęciu, ale mimo tego nie ma zagrożenia dla produkcji wody. Potwierdził to na dzisiejszej konferencji prasowej prezydent miasta, Maciej Kupaj
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
W Legnicy na ulicach Gumińskiego, Chyły i Ziarnika mieszkańcy budują zapory z worków z piaskiem. Dla ruchu zostały zamknięte ulice Lipnicka i Żytnia, w okolicach wodospadu przy ulicy Jaworzyńskiej. W dalszym ciągu władze miasta apelują o nieblokowanie dojazdu do wałów rzecznych i niewchodzenie na wały. Przypomnijmy, zamknięta została też kładka przy ul. Białej.
Niestety, poziom wody w Kaczawie stale rośnie. Obecnie na punkcie pomiarowym w Duninie wynosi 422 cm. W ciągu dwóch godzin stan podwyższył się o 15 cm.
Reklama
Reklama