Nadal trwają poszukiwania sprawcy, który w zeszłym tygodniu ostrzelał pociąg Kolei Dolnośląskich. Na szczęście, nikt nie ucierpiał. Zarząd kolejowej spółki wyznaczył 10 tys. zł nagrody dla osoby, która pomoże w ujęciu tego, kto dopuścił się tego skandalicznego czynu. By ewentualnym świadkom odświeżyć pamięć, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich, Bartłomiej Rodak, przypomina okoliczności ostatniego incydentu z poniedziałku 3 lutego.
Zarząd Kolei Dolnośląskich, po incydencie z Głogowa, który nie był pierwszym w ostatnich miesiącach, poprosiły o spotkanie z Komendantem Wojewódzkim Policji. Rozmawiano o wszystkich niebezpiecznych czy trudnych sytuacjach, jakie zdarzają się na kolei.
Ostrzelany pociąg to także kwestia ogromnych kosztów naprawy, liczonych w tysiącach. To także problem wyłączenia pociągu z eksploatacji.
Reklama
Reklama