Przed Sądem Okręgowym w Legnicy toczy się proces przeciwko rodzicom z Przemkowa, którzy mieli się znęcać nad sowimi dziećmi od chwili ich urodzenia. Niestety, młodszy z synów Marcina G. i Moniki M. zmarł wskutek odniesionych obrażeń , a starszy chłopczyk - z tej samej przyczyny - na zawsze pozostanie osobą niepełnosprawną. Na sali sądowej, podczas przesłuchania świadków- byłych sąsiadów pary, oskarżony Marcin G. wykonał w stronę zeznającej kobiety gest, który miał imitować wystrzał z broni. Oskarżonego przed wykonaniem tej wyimaginowanej egzekucji nie powstrzymała nawet obecność sędziów. Kluczowe były zeznania syna nieżyjącej już sąsiadki, która często opiekowała się dziećmi pary, zwłaszcza starszym chłopczykiem.
Marcin G. jest tymczasowo aresztowany, matka dzieci - Monika M. odpowiada z wolnej stopy. Oboje oskarżeni są o znęcanie się nad swoimi dziećmi, natomiast ojciec odpowiada też za śmierć swojego kilkumiesięcznego dziecka.
Dodajmy, że Marcin G. w 2003 r. mając 18 lat, zamordował swoją matkę. Wówczas sąd uznał, że w chwili popełnienia czynu był niepoczytalny z powodu choroby psychicznej. Mężczyzna nie trafił do więzienia - został umieszczony w zakładzie psychiatrycznym.
Reklama
Reklama