Młody kierowca z powiatu milickiego jadąc ciągnikiem siodłowym z naczepą staranował auto osobowe. Do zdarzenia doszło na lubińskiej obwodnicy. Na szczęście w tym zdarzeniu nikomu nic się nie stało i zostało one zakwalifikowane jako kolizja drogowa. Policjanci jednak patrząc na stan ciężarówki złapali się za głowy. - W aucie 400 litrowy zbiornik zamontowany był na pasie transportowym – mówi Jan Pociecha, oficer prasowy komendy w Lubinie.
23 letni mieszkaniec powiatu milickiego otrzymał 500 złotych mandatu oraz sześć punktów karnych. Natomiast ciągnik siodłowy, którym kierował na drogi powróci dopiero, gdy zostaną usunięte w nim wszystkie usterki i przejdzie ponowny przegląd techniczny - dodaje policjant.
Reklama
Reklama