Amator kawy i czekolady w rękach lubińskiej policji. Młody mężczyzna kradł wszystko, co mógł później szybko sprzedać. A zarobejk był niemały, bo straty wyniosły 800 złotych. Mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy lubińskiej policji.
Prokurator na wniosek policji zastosował w stosunku do podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej. Mężczyzna wkrótce stanie przed sądem.
Reklama
Reklama