Ubliżał, bił, wszczynał awantury. 59-latek z Lubina odpowie za fizyczne i psychiczne znęcanie się nad rodziną - żoną i 7 - letnim synem. Podczas jednej z ostatnich awantur groził najbliższym śmiercią. Agresor jest w tymczasowym areszcie. Mówi Sylwia Serafin, oficer prasowy KPP w Lubinie.
Mężczyzna tłumaczył policjantom, że jest chuliganem i nigdy się nie zmieni. 36-latek usłyszał zarzuty, wkrótce stanie przed sądem.
Reklama
Reklama