Przywłaszczył sobie złotą obrączkę, łańcuszki i pierścionki o łącznej wartości 1 tysiąca złotych. 17- letni chłopak twierdził, że nie miał pieniędzy na własne wydatki i dlatego ukradł matce biżuterię. Mówi Sylwia Serafin, rzecznik prasowy lubińskiej policji.
Chłopakowi już przedstawiono zarzut kradzież mienia. Grozi za to kara do 5 lat za kratami. Część skradzionych przedmiotów udało się policjantom odzyskać. Znajdowały się w jednym z lombardów na terenie miasta i gminy Ścinawa.
Reklama
Reklama