Był zły, że nie wypłacono mu deputatu. Emerytowany górnik z Głogowa, który w zeszły czwartek po pijanemu poinformował o bombie w kopalni ZG „Rudna” może trafić za kratki nawet na 8 lat. Jego wybryk może go kosztować także niezłą sumkę. Spółka KGHM wstępnie straty spowodowane m.in. zatrzymaniem wydobycia, ewakuacją i kosztami transportu pracowników oszacowała na około 400 tyś zł.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Reklama
Reklama