Kolejne wstrząsy na kopalni ZG Rudna. Dziś rano doszło tam do dwóch samoistnych wstrząsów. To była tzw. „górnicza siódemka”. - Na szczęście w strefie zagrożenia nie było żadnego z pracowników - powiedziała nam Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM.
Chwile grozy o życie swoich bliskich pracujących na kopalni przeżyły ich rodziny. Bowiem silne wstrząsy były odczuwalne w Lubinie, Polkowicach i Głogowie. Przypomnijmy, że 29 listopada w Zakładach Górniczych Rudna doszło do największej tragedii w dziejach KGHM. Zginęło wówczas 8 górników.
Reklama
Reklama