Premier Mateusz Morawiecki osobiście podziękował Ratownikom z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w Sobinie za wtorkową akcję ratowniczą na ZG Rudna. Górnicy skromnie przyznają, że to była jedna z najtrudniejszych akcji w historii jednostki ratownictwa górniczego, ale robią to, co należy: ratują ludzkie życie. Szef polskiego rządu zaznaczył, że ratownictwo górnicze to zawód wysokich standardów moralnych i bohaterstwa.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
W całym KGHM jest 400 ratowników, kilkunastu z nich to zawodowi ratownicy. Pozostali to górnicy, którzy na co dzień pracują również w kopalniach. Ratownicy rotacyjnie przyjeżdżają do siedziby JRGH w Sobinie na tzw. całodobowe dyżury 7 dni w tygodniu. Pozostają wówczas w pełnej gotowości i czekają na ewentualny sygnał. Dzięki temu w jednostce zawsze są 3 zastępy, które jako pierwsze wyruszają do akcji ratowniczych. Gdy usłyszą dźwięk syreny, mają niecałą minutę, by znaleźć się w autobusie, który pędzi na ratunek. We wtorkowej akcji brało udział 149 ratowników. Wśród nich był Bartłomiej Zuchowicz z ZG Rudna.
Update Required To play the media you will need to either update your browser to a recent version or update your Flash plugin.
Reklama
Reklama