– Wiesz… lizaków ani innych słodyczy nie przyjmujemy od obcych, dlatego dałem tego lizaka mamie. Ale jeśli daje je mama – to znaczy, że są bezpieczne i będą smakowały najlepiej, to usłyszała robiąc zakupy w jednym z jaworskich sklepów pani Patrycja. - Prosty gest. Mądra lekcja. Serce na dłoni, dodaje.
Reklama
Reklama
