Polityka nie jest dla niego walką buldogów w sejmie, w wyborach do parlamentu nie głosował na Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska go rozczarowała, prezydenta Andrzeja Dudę szanuje za patriotyzm, jest za oddzieleniem państwa od kościoła, o żonie mówi, że jest skromna i będzie wspaniałą pierwszą damą – mowa o pisarzu i publicyście Szymonie Hołowni, który kandyduje na urząd prezydenta RP. Kim jest Szymon Hołownia? - Nie jestem ukrytym planem Tuska, kapitałowym planem Dominiki Kulczyk, jezuitów, Opus Dei, Jerzego Sorosa i zamożnych ludzi na świecie. Jestem Szymonem Hołownią i do tego jestem najbardziej przywiązany, mówi kandydat na prezydenta RP.
Szymon Hołowni, który gościł na Dolnym Śląsku, także w Legnicy uważa, że trzeba budować Polskę mimo różnic.
- Nie ma lepszego momentu niż ubieganie się o urząd w tym momencie. Musimy włączyć do systemu bezpiecznik spoza partii, mówił działacz społeczny.
Do kogo bliżej Szymonowi Hołowni: do PiS-u czy PO? - Nie głosowałem na Prawo i Sprawiedliwość, a prezydent Andrzej Duda mnie rozczarował. Cenię go jednak za patriotyzm, zdradził nam publicysta.
Polityka nie jest walką buldogów w sejmie, mówił Szymon Hołownia, który odniósł się także do roli Borysa Budki i oceny PO.
- Powinniśmy się skupić na własnych relacjach. Moim mottem są słowa Ojca Świętego Franciszka, że jedność to nie jednolitość, ale powinna przejawiać się w różnorodności, zaznacza Szymon Hołownia.
- Jestem za lewy dla prawych i za prawy dla lewych. Sondaże pokazują, że w II turze wygram z Andrzejem Dudą, mówił Hołownia.
Szymona Hołownię pytaliśmy także o poparcie Bezpartyjnych Samorządowców. - To nie ma być kandydatura odcinania, ale włączania. Cieszę się, że gen. Różański jest na moim pokładzie.
Generał Mirosław Różański typowano na kandydata na prezydenta RP z ramienia Bezpartyjnych. Radio dowiedziało się, że Szymon Hołownia prawdopodobnie może liczyć na poparcie lidera Bezpartyjnych – prezydenta Lubina. Co na to Hołownia?
O prezydencie RP mówi, że to dobry człowiek, patriota, który jednak źle sprawuje swoją funkcję.
Kandydat na prezydenta powiedział nam także, jaką Pierwszą Damą byłaby jego żona Urszula? - Zrobię wszystko, by namawiać ją do podzielenia się swoją historią. To kobieta skromna, ale będzie wspaniałą pierwszą damą.
Publicysta zapewnił, że nawet jeśli nie wygra wyborów, to nie opuści swojego elektoratu i nie pozwoli mu o nim zapomnieć. - Moja wygrana zbuduje nową większość na scenie politycznej, mówił kandydat na prezydenta RP.
O urząd prezydenta ubiegają się także m. in obecny prezydent Andrzej Duda i Małgorzata Kidawa - Błońska.
Reklama
Reklama