Choć zawodowym nurkowaniem zajmuje się od 18 lat, kiedy nadchodzi moment, że pod wodą odnajduje się ciało, pojawiają się i emocje. Płetwonurek, biegły sądowy, który od pierwszej doby poszukiwań przeczesywał rzekę Kwisę, a po kilkunastu dniach odnalazł w wodzie ciało 3,5-letniego Kacperka z Nowogrodźca, uchyla rąbka tajemnicy, jak wyglądała praca w tej konkretnej sprawie.
Przypomnijmy, 3,5-letni Kacperek 27 kwietnia był z ojcem na ogródkach działkowych w pobliżu rzeki. W pewnej chwili dziecko zniknęło ojcu z oczu. Poszukiwania trwały kilkanaście dni. Ostatecznie ciało dziecka odnaleziono w głębokiej jamie rzeki. Ojciec został zatrzymany i usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia.
Reklama
Reklama