Radny powiatu polkowickiego, Arkadiusz B. podejrzany o kłusownictwo. Mężczyzna w listopadzie ubiegłego roku w lasach nadleśnictwa Lubin ustrzelił jelenia, choć nie miał na to zezwolenia. Radny usłyszał prokuratorskie zarzuty. Mówi Lidia Tkaczyszyn, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Legnicy
Prokurator wystąpił do Sądu Rejonowego w Lubinie z wnioskiem o warunkowe umorzenie sprawy na czas jednego roku próby. Arkadiusz B. miałby też naprawić szkodę i zapłacić 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pokrzywdzonych i Pomocy Postpenitencjarnej. Sąd nie rozpatrzył jeszcze tego wniosku.
Co ciekawe, Arkadiusz B. podczas przesłuchania w charakterze podejrzanego nie poinformował, że jest powiatowym radnym, a zatem funkcjonariuszem publicznym. W takich przypadkach prokuratura musi niezwłocznie powiadomić jego przełożonego, czyli przewodniczącego Rady Powiatu Polkowickiego. Prokurator uczynił to dopiero w ostatnich dniach, gdy tylko powziął informację, że Arkadiusz B. jest funkcjonariuszem publicznym, zasiadającym w radzie powiatu.
Reklama
Reklama