Centrum kolejowej rewolucji znajduje się na Dolnym Śląsku A wszystko to dzięki samorządowemu programowi odbudowy nieczynnych linii oraz prężnemu rozwojowi Kolei Dolnośląskich. Spółka bije rekordy popularności i stała się liderem regionalnych przewozów pasażerskich w Polsce. Mówi marszałek województwa dolnośląskiego Paweł Gancarz.
Na Dolnym Śląsku kursują najszybsze pociągi regionalne w Polsce, a do sieci kolejowej w ostatnich latach włączono miejscowości, w których żyje ponad 200 tys. osób. Nowe kierunki Kolei Dolnośląskich to odpowiedź na rosnące potrzeby mieszkańców oraz dynamiczny rozwój regionu. Jak podkreśla wicemarszałek Michał Rado, w grudniu do Oławy i Brzegu pojedzie aż 30 par pociągów regionalnych, a nie jak do tej pory 25.
Od czerwca przyszłego roku 19 pociągów Kolei Dolnośląskich pojedzie także w kierunku do Leszna oraz 13 do Bierutowa. Dodatkowo w nowym rozkładzie jazdy pojawią się dwa nowe przystanki w Bielawie, co spowoduje wydłużenie tego połączenia aż do samego podnóża Gór Sowich. - Niebawem przyjdą pierwsze pociągi zamówione w ubiegłym roku. Te pojazdy będą wozić tysiące nowych pasażerów na wspomnianych przez marszałków trasach - podsumowuje Damian Stawikowski, prezes Kolei Dolnośląskich. Dzięki zakupom taborowym w przyszłym roku flota Kolei Dolnośląskich przekroczy 100 pojazdów.
Reklama
Reklama
