W całej Polsce od kilku dni mówi się głośno, że w Karkonoszach ma grasować puma. Czarny, potężny kot miał być widziany w Mysłakowicach pod Jelenią Górą, a potem w Kowarach. Władze Kowar nawet oficjalnie poinformowały mieszkańców, by zachowali szczególną ostrożność, bo dzikie zwierzę mogło uciec z zoo lub ośrodka dla zwierząt. Do akcji wkroczyła nawet jeleniogórska policja.
W sieci pojawił się film udostępniony przez gminę Mysłakowice, na którym rzeczywiście widać czarnego kota wśród traw. Nie ma jednak pewności, czy to rzeczywiście puma czy duży, ale zwykły czarny kot.
Reklama
Reklama
