Choć okazało się, że pozostawiona wczoraj pod jednym ze sklepów w Budziszowie Wielkim (gm. Wądroże Wielkie, pow. jaworski) paczka nie zawierała żadnych materiałów wybuchowych, to sytuacja wymagała zaangażowania wielu służb i szeroko zakrojonych działań. A wszystkie służby z kontrterrorystami włącznie postawił na nogi bezmyślny 38-latek z województwa mazowieckiego, który sam zgłosił się na policję z wyjaśnieniami. O szczegółach mówi podkom. Ewa Kluczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Jaworze.
Podejrzany pakunek zabrali kontrterroryści z Wrocławia
Być może będzie konieczne przeprowadzenie kontrolowanej detonacji
Reklama
Reklama
