Wojciech Pniaczek z Wrocławia, zamiast na studia wyruszył z Medziugorie w podróż autostopem przez Turcję, Irak, Arabię Saudyjską, Iran, Afganistan, Azję Centralną aż do Japonii. Przez pięć miesięcy jego codziennością były droga, namiot, modlitwa i spotkania z ludźmi, których życzliwość i odwaga potrafiły zaskoczyć bardziej niż niejeden krajobraz.
Reklama
Reklama
