Z dachu na drzewo, z drzewa do paki. 46-latek z powiatu złotoryjskiego od dłuższego czasu unikał policjantów, bo miał do odbycia zasądzoną karę więzienia. Kiedy mundurowi pojawili się w domu mężczyzny- podjął desperacką próbę ucieczki. Mówi Dominika Kwakszys ze złotoryjskiej policji
Mężczyzna najpierw trafił do policyjnego aresztu, a potem do zakładu karnego, gdzie odbędzie wcześniej zasądzoną karę pozbawienia wolności.
Reklama
Reklama