Złodziej rowerów wpadł, bo z autobusu wypatrzyła go... 12-latka. Kiedy legniccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że z jednej z posesji w miejscowości Spalona skradziono rowery, dyżurny natychmiast wysłał tam patrol. Zatrzymano 28-latka, który rowery próbował ukryć niedaleko miejsca, z którego jednoślady ukradł.
Rowery warte 2300 zł wróciły do właściciela,a 28-latek trafił do policyjnego aresztu. Teraz za kradzież grozić mu może do 5 lat za kratami.
Reklama
Reklama