Słup dymu wisiał nad Legnicą, gdy przy dworcu kolejowym płonęły opuszczone pomieszczenia magazynowe. Z żywiołem walczyło blisko 50 strażaków - jeden z nich trafił do szpitala. Akcja trwała ponad 5 godzin. Mówi Zdzisław Sokół- komendant Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Straty oszacowano na 150 tys. zł, ale strażacy uratowali mienie warte 3 mln zł. Dosłownie 50 metrów dzieliło od tego, by płomienie dotarły do odremontowanej części dworca PKP w Legnicy.
Reklama
Reklama