Sezon grzewczy w pełni. Opał coraz droższy, wykorzystują to oszuści, którzy oferują w sieci tańszy opał, który jednak nigdy nie trafia do klientów. Ofiarą oszustów padł 54-letni mieszkaniec powiatu polkowickiego, który stracił ponad tysiąc złotych. Po wpłacie pieniędzy kontakt ze sprzedającym się urwał. Pokrzywdzony został bez pieniędzy i opału. Mówi Krzysztof Pawlik z KPP w Lubinie
Uważać należy na promocyjne i niskie ceny, które znacznie odbiegają od tych rynkowych. W takim przypadku chęć zaoszczędzenia kilkuset złotych może zakończyć się stratą pieniędzy i brakiem opału. Pamiętajmy, by kupować węgiel tylko z zaufanych źródeł i sprawdzać przed zakupem dane firmy i opinie o sprzedającym.
Reklama
Reklama