Piłkarze Górnika Polkowice pokonali przed własną publicznością KKS Kalisz 2:1 i umocnili się na pozycji lidera. Jednym z bohaterów spotkania był bramkarz gospodarzy – Jakub Szymański, który w 71. min. obronił rzut karny. Pojedynek pomiędzy Górnikiem Polkowice a KKS-em Kalisz miał bardzo ważne znaczenie dla podopiecznych trenera Janusza Niedźwiedzia. Polkowiczanie chcieli się zrehabilitować za ostatnie spotkanie, zremisowane ze Śląskiem Wrocław 0:0. Kaliszanie już na początku zawiesili wysoko poprzeczkę. W 10. min trafił Mateusz Majewski i KKS objął prowadzenie. Do wyrównania doprowadził niezawodny Mariusz Szuszkiewicz, który bramkę zadedykował swojej nowonarodzonej córce. Do przerwy był remis 1:1. Po zmianie stron zarysowała się lekka przewaga zielono-czarnych, poparta golem Ernesta Terpiłowskiego. Wystarczyła jednak chwila nieuwagi i za zagranie piłki ręką we własnym polu karnym gracza Górnika, arbiter wskazał na wapno. Naprzeciwko siebie stanęli - Mateusz Żytko oraz golkiper gospodarzy - Jakub Szymański. Obronną ręką wyszedł bramkarz polkowiczan, który nie dał się pokonać. Więcej goli w meczu nie padło a Górnik pokonał KKS Kalisz 2:1 umacniają się na I miejscu w tabeli.
Górnik Polkowice - KKS 1925 Kalisz 2:1 (1:1)
Bramki: Mariusz Szuszkiewicz 39, Ernest Terpiłowski 50 - Mateusz Majewski 10
Górnik Polkowice: 74. Jakub Szymański - 25. Karol Fryzowicz (90, 11. Dominik Radziemski), 6. Maciej Kowalski-Haberek, 3. Mateusz Magdziak, 77. Piotr Azikiewicz (74, 84. Marek Opałacz) - 13. Ernest Terpiłowski (90, 19. Mateusz Surożyński), 8. Bruno Żołądź, 30. Kamil Wacławczyk, 29. Filip Baranowski - 27. Mateusz Baszak (68, 37. Mateusz Piątkowski), 17. Mariusz Szuszkiewicz.
KKS 1925 Kalisz: 1. Maciej Krakowiak - 9. Fabian Hiszpański (66, 7. Bartłomiej Maćczak), 3. Mateusz Gawlik, 16. Tomasz Hołota, 4. Mateusz Żytko (86, 5. Bartosz Waleńcik), 77. Daniel Kamiński - 10. Robert Tunkiewicz, 11. Michał Borecki (66, 23. Adrian Łuszkiewicz), 6. Andrzej Kaszuba (86, 8. Mateusz Mączyński), 37. Nikodem Zawistowski - 14. Mateusz Majewski.
żółte kartki: Azikiewicz, Żołądź - Kamiński
sędziował: Paweł Kukla (Kraków)
Reklama
Reklama