Niestety, nadal nie wiadomo co stało się z niespełna 4-letnim chłopcem, który zaginął wczoraj w Nowogrodźcu (powiat bolesławiecki). Niewykluczone, że dziecko mogło wpaść do rzeki Kwisa. Po raz ostatni było z ojcem na ogródkach działkowych właśnie tuż nad rzeką. W pewnym momencie ojciec stracił z oczu dziecko. Ślad po 4-latku zaginął. Od wczoraj malucha szuka blisko 200 osób. Ojciec dziecka został natomiast zatrzymany przez policję.
Jak dodaje rzecznik prasowa policji w Bolesławcu, badanie alkomatem tuż po zgłoszeniu, że chłopiec zaginął, wykazało u ojca 0,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Reklama
Reklama